Marihuana lekiem na SM?

Dla wielu jest ostatnią deską ratunku. Nie raz udowodniła, że potrafi czynić cuda, choćby podczas terapii dzieci cierpiących na padaczkę. Marihuana, bo o niej mowa, jest nadzieją dla wielu pacjentów zmagających się z różnorodnymi chorobami czy dolegliwościami. Z jej niezwykłej, leczniczej mocy korzystają od lat między innymi osoby chorujące na SM, czyli stwardnienie rozsiane.
Od 2017 roku polscy pacjenci mogą, bez obaw, poprosić lekarza o wypisanie recepty na medyczne odmiany marihuany. To ułatwiło życie wielu osobom, szczególnie cierpiącym na przewlekłe choroby, z którymi tradycyjna medycyna nie zawsze sobie radzi. Dostępne w aptekach farmaceutyki wywołują często szereg niepożądanych działań ubocznych, podczas gdy marihuana wykazuje ich niewiele, a nawet wcale (w zależności od szczepu).

Marihuna w walce z SM

Na stwardnienie rozsiane zapadają osoby w różnym wieku, głównie jednak pomiędzy 20. a 30. rokiem życia. Najbardziej narażone na to schorzenie są, według statystyk, kobiety. SM to choroba ośrodkowego układu nerwowego.

Niestety, naukowcy nie opracowali jeszcze skutecznego leku na stwardnienie rozsiane. Póki co medycyna skupia się na łagodzeniu dolegliwości i opóźnianiu procesu rozwoju choroby. Na tym polu doskonale radzi sobie medyczna marihuana. Badania potwierdzające jej skuteczność prowadzono między innymi w Kalifornii. Nadal wiele ośrodków naukowych na całym świecie skupia się na tym temacie. Tymczasem, pacjenci od lat z powodzeniem korzystają z właściwości konopi.

Medyczne odmiany marihuany, odpowiednio dawkowane, potrafią w dużym stopniu złagodzić ból oraz sztywnienie mięśni. Sprawdzają się tutaj głównie szczepy zawierające dużą zawartość kannabidiolu (CBD), przy ograniczonym udziale psychoaktywnej substancji THC. Nad takimi odmianami nieustannie pracują breederzy, krzyżując poszczególne szczepy marihuany.
W Polsce zabronione jest palenie i uprawa konopi indyjskich! Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii nasiona konopi indyjskich nie są ani narkotykiem (tzn. żadną z substancji wyszczególnionych w załącznikach do Ustawy), ani prekursorem, co oznacza, ze nie są objęte szczególnymi zasadami dotyczącymi posiadania, handlu. Dlatego też, legalne jest kupno, posiadanie i kolekcjonowanie nasion marihuany (konopi). Jednak kiełkowanie, uprawa, nawet samo przygotowanie pod uprawę jest nielegalne w świetle prawa (art.45 /i nast./ p.3. i 4. Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 29 lipca 2005 z późn. zmianami).